Lekcja 5 - styczeń 2015r.
Wszyscy lubimy się bawić. Każdy z nas chce mile wspominać imprezę, bez względu na to czy był to wielki bal, czy zabawa w klubie lub na szkolnej dyskotece. Co można zrobić, żeby rzeczywiście było miło i aby nikogo podczas tanecznego szaleństwa nie obrazić ?
Wystarczy zastosować kilka sprawdzonych rad, które stosowane są od pokoleń i przez to stały się kanonem dobrego zachowania.
1. Co mam na siebie włożyć???????
Strój dobierz w zależności od rodzaju imprezy. Jeśli jest to szkolny bal karnawałowy i oczekiwane jest przebranie, trochę głupio wyłamać się i przyjść w stroju oficjalnym. To psuje zabawę innym uczestnikom. Jeżeli jest to zabawa w dyskotece , klubie , możesz zaszaleć i pozwolić sobie na większy luz.
Podstawowa zasada brzmi: pamiętaj, aby nieodpowiednim ubiorem nie zwracać uwagi otoczenia i, co gorsza, nie wzbudzać niesmaku ( w jakimkolwiek stroju nie może być widoczna bielizna np. z powodu długości rozcięcia w spódniczce).
Dziewczyny!!! Nie nosimy przesadnie dużych dekoltów, nawet jeśli jest bardzo gorąco. Być może dla mężczyzn/chłopaków panie z dużymi dekoltami wyglądają kusząco, jednak jest to po prostu niesmaczne. To samo tyczy się króciutkich spódniczek i spodenek.
Pamiętajmy, że strój powinien być dobrany do naszego wieku i wyglądu. Starsza kobieta wygląda komicznie w ubraniach dla nastolatki, tak jak nastolatka wygląda nieco komicznie w ubraniach dla kobiety w średnim wieku.
2. Kto wchodzi pierwszy na imprezę?
Najczęściej idziemy większą grupą- chłopcy z dziewczętami, ale to nie ma żadnego znaczenia. Kiedy wchodzimy po schodach, dziewczyna idzie przodem. Kiedy schodzimy, to chłopak idzie przodem, dziewczyna zaś za nim. W obydwu przypadkach chłopak chroni dziewczynę przed upadkiem. Kiedy wchodzimy do jakiegoś pomieszczenia, chłopak zawsze przepuszcza dziewczynę w drzwiach. Wyjątkiem są sklepy, gdzie przy drzwiach często panuje tłok - wtedy wszyscy wchodzą, jak chcą.
3. Chciałbym z nią zatańczyć, ale....
Być może dzisiaj tak często nie tańczy się w parze, ale podczas wolego tańca miło jest to zrobić. Dziewczynę tradycyjnie prosi chłopiec i wystarczy zwykłe: Zatańczysz? Takiemu zaproszeniu nie powinno się odmówić. Jest to zwyczajnie niegrzecznie i nie na miejscu. Wyjątek stanowi sytuacja, że dziewczyna jest bardzo zmęczona i ma to wypisane na twarzy, więc grzecznie dziękuje i tłumaczy, że musi chwilę odpocząć.
4. Dlaczego mnie nikt nie prosi do tańca?
Należy unikać takich sytuacji, że przy stoliku pozostaje samotna dziewczyna, a wszyscy pozostali tańczą. Wynika z tego, że jest zawsze przy nim dyżurny chłopak, który prosi panią (dziewczynę) od innego stolika, gdy wszystkie panie (dziewczyny) od jego stolika zostaną już zaproszone do tańca. Gdyby powtarzała się sytuacja, że wciąż ten dyżurny mężczyzna (chłopak) tańczy z tą samą „niechcianą przez nikogo” tancerką, funkcję te powinni przejmować kolejno panowie (chłopcy) siedzący przy tym stoliku oraz gospodarz przyjęcia (organizator) i mężczyźni, którzy go wspomagają.
5. Jak robić zdjęcia z imprez?
a) Nie wchodź innym w kadr
A już szczególnie nie rób tego rozmyślnie! Kto jak kto, ale Ty jako fotograf najlepiej powinieneś wiedzieć, jakie uczucie towarzyszy zepsuciu zdjęcia przez kogoś innego, kto nagle pojawia nam się przed obiektywem (Amerykanie wymyślili nawet na taką osobę specjalne określenie – "photobomber"). W zabawie w coś takiego kryje się mniej więcej tyle klasy, co w napluciu na czyjś talerz.
b) Nie używaj lampy błyskowej tam, gdzie jest to niemile widziane
Kiedyś bez flesza nie dało się zrobić dobrego zdjęcia. Te czasy odeszły jednak do przeszłości – mamy wysokoczułe matryce, statywy, jasne obiektywy, systemy stabilizacji obrazu... Możemy się obyć bez oślepiania wszystkich dookoła. A jeżeli już uznamy, że nie da się inaczej, to upewnijmy się, czy w miejscu, w którym się znajdujemy wolno używać lampy błyskowej. Jeśli nie, to odłóżmy aparat.
c) "Nie" oznacza po prostu nie
Sprawa jest prosta: jeśli ktoś nie życzy sobie być fotografowany i mówi Ci to wprost, to odpuść. Wprawdzie nie zawsze istnieje przepis lub prawo, które jednoznacznie zabraniałyby Ci wykonywania zdjęcia w takiej czy innej sytuacji, ale oprócz tego obowiązują jeszcze reguły dobrego wychowania – nawet w obecnych czasach.
d) Jak już kogoś fotografujesz, to nie każ mu czekać
Nie, modelka nie musi stać wyciągnięta w swojej pozie, podczas gdy Ty ustawiasz aparat i zastanawiasz się, czy lepsza będzie wartość przysłony f/2, czy może jednak f/2.8. Ci, którym robisz pamiątkowe zdjęcie też nie powinni czekać, aż spośród nieskończonej liczby możliwych kombinacji punktu widzenia i długości ogniskowej wybierzesz ten idealny. To Twój problem – nie ich. Staraj się go rozwiązać zanim każesz komukolwiek znieruchomieć w niewygodnej pozie.
5. Kiedy wychodzimy z imprezy?
Z imprezy wychodzimy:
a) Gdy wyjdzie już więcej niż dwie trzecie gości.
b) Gdy zbliża się godzina określona przez gospodarza jako koniec imprezy.
c) Gdy opuści ją gość honorowy (osoba, na której cześć impreza została zorganizowana).
d) Gdy gospodarze (organizatorzy)zaczynają sygnalizować czy manifestować zmęczenie.
Pamiętaj, aby nigdy nie wychodzić jako ostatni (ostatni wychodzi organizator imprezy).
6. Co nas kompromituje podczas imprez?
* Używanie wulgarnych przekleństw.
* Opisywanie tego, co robi się w toalecie (WC).
* Żucie gumy w towarzystwie stanowi przejaw braku kultury i wyraża nasz lekceważący i arogancki stosunek do naszego rozmówcy, więc czynność tę powinniśmy wykonywać tylko na osobności.
Wykręcanie się tym, że żujemy gumę dla zdrowia naszych zębów, jest zupełnie bezsensowne. Myjemy zęby też dla ich ochrony, ale nie robimy tego na ulicy, prawda?
* Opisywanie swoich lub cudzych stref intymnych .
* Noszenie sandałów i skarpetek.
* Siedzenie w pomieszczeniu zamkniętym w ciemnych okularach.
* Komentowanie mankamentów fizycznych, innych mankamentów, wad, grzechów i grzeszków innych.