Lekcja 7 - marzec 2015r.
Dbanie o higienę osobistą jest rzeczą oczywistą i tak naprawdę nie powinno się o tym rozmawiać. Jednak wystarczy rozejrzeć się dookoła i okazuje się, że chyba nie dla wszystkich. Dość często zdarza się nam znaleźć obok osób niezbyt ładnie pachnących i nie chodzi tutaj o rodzaj perfum. Na wszelki wypadek przypomnijmy sobie podstawowe zasady higieny osobistej.
Zasady podstawowe
W szkole na co dzień
Zajmijmy się tym, co będzie nam potrzebne tu i teraz. Nasz strój dużo o nas mówi, zwłaszcza młodzi ludzie lubią ubiorem wyrażać swoją indywidualność, charakter, poglądy, przynależność do określonej grupy czy subkultury. Rozumiem to – kiedy, jeśli nie w młodości można sobie pozwolić na „odlotowe” kolory, oryginalne zestawienia ciuchów, bawienie się strojem? Jednak - nie zawsze i nie wszędzie. Po pierwsze: czy Wam się to podoba, czy nie, odpowiedni ubiór jest częścią dobrego wychowania. Po drugie: ze strojem jest trochę tak, jak z jedzeniem - ulubiona potrawa może się znudzić, gdybyśmy musieli jeść ją codziennie. Varietas delectat - powiadali starożytni Rzymianie, czyli: różnorodność cieszy. Skorzystajmy ze sposobności, że możemy wyglądać inaczej w zależności od okazji. Najpierw nasza szkolna codzienność. Tu nie powinno być nieporozumień, zasady określa nie tylko savoir-vivre, lecz także statut szkolny. Podczas roku szkolnego każdego ucznia obowiązuje schludny wygląd, przez co rozumiemy u chłopców spodnie długie lub do kolan, w stroju dziewcząt niedozwolone są: głębokie dekolty, wysoko wycięte krótkie spodenki, odsłonięte ramiona. Dziewczęta nie powinny mieć mocnego makijażu, wszystkich - i chłopców, i dziewczyny - obowiązuje zdejmowanie nakryć głowy w budynku szkolnym. Dodatkowo, w dni świąt szkolnych powinniśmy włożyć białą lub jasną bluzkę czy koszulę oraz ciemne – czarne lub granatowe spodnie lub spódnicę. Przyznajmy, że jest to bardzo liberalny regulamin. W ramach określonych statutem jest jeszcze bardzo dużo miejsca na Waszą fantazję i oryginalność. Prywatnie radzę wykorzystać uroczysty strój szkolny jako swoistą próbę przed egzaminami. To oczywiste, że egzaminy wymagają stroju oficjalnego – zdajecie je przecież przed komisją państwową. Odpadają kolorki, dżinsy i T-shirty. Warto wcześniej zainwestować w ciemną marynarkę czy żakiet po to, żeby oswoić się z tym strojem, poczuć się w nim naturalnie. Jak przyjdzie czas, na egzaminie nie będziecie czuć się przebrani. Myśli powinny wtedy krążyć wokół arkusza egzaminacyjnego, a nie krawata, kołnierzyka czy spódnicy (właśnie, zbyt krótka rozprasza nie tylko komisję, ale i właścicielkę!). Poza tym elegancki ubiór przyda się na wyjście do teatru czy oficjalną uroczystość rodzinną. Serce (a może i kieszeń?) babci-jubilatki na pewno szerzej się otworzy na widok wnusia w garniturze!
Higiena w miejscach publicznych
Nosek pudruj w samotności
Jeżeli potrafisz użyć szminki do ust bez lusterka, możesz to zrobić w miejscu publicznym, byle szybko i dyskretnie. Natomiast poważniejsza poprawka makijażu, np. tuszowanie rzęs czy pudrowanie nosa, powinna się odbywać wyłącznie w ustronnym miejscu.
W toalecie publicznej
Mężczyzna nie powinien nigdy wchodzić do toalety damskiej (kobiety tam obecne mogą być tym faktem skrępowane; mogą przecież np. poprawiać rajstopy itp. lub mogą się takim wejściem przestraszyć).
Kobieta nie powinna nigdy wchodzić do męskiej toalety. To może mężczyzn tam obecnych bardzo krępować.
Tak więc ojciec z córeczką wchodzi do męskiej toalety, lustrując ją ewentualnie wcześniej,jeśli trzeba przejść obok pisuarów. Mama z synkiem wchodzi zaś do damskiej toalety.
Jeśli w toalecie nastąpi kontakt wzrokowy z kimś znajomym kiwamy mu tylko głową. Nigdy, w żadnym wypadku nikomu nie podajemy ręki w toalecie publicznej. Jeśli chcemy temu komuś podać rękę wychodzimy z toalety, czekamy tam na niego i tam podajemy mu rękę.